W wielu środowiskach korzystanie ze sprzętu pracodawcy w celach prywatnych jest standardem. W końcu pracownik dopuszcza się takiego zachowania choćby korzystając z Internetu na służbowym komputerze w celach nie związanych z wykonywaniem obowiązków pracowniczych.
Czy takie zachowanie może skutkować zwolnieniem dyscyplinarnym?
To zależy. Jak wiadomo dyscyplinarne zwolnienie pracownika jest dopuszczalne wówczas, gdy doszło do ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Nie bez znaczenia jest też stopień winy pracownika oraz naganności jego zachowania, a kryterium uzupełniającym fakt i wysokość poniesionej przez pracodawcę szkody.
Zwykle ocena konkretnego przypadku nie jest łatwa dla pracodawcy decydującego się w ten sposób rozwiązać umowę o pracę, ale także pracownika, który zastanawia się, czy wystąpić z odwołaniem od takiego zwolnienia do sądu pracy bądź też sądu orzekającego w takiej sprawie.
W jaki sposób pracodawca może sobie ułatwić w przyszłości podjęcie takiej decyzji?
U wielu pracodawców funkcjonują regulaminy korzystania z firmowego sprzętu (najczęściej dotyczy to samochodów służbowych i sprzętu komputerowego). Precyzyjnie określone zasady pozwalają w sposób właściwy kwalifikować dane zachowanie. W szczególności, jeśli z regulaminu wynika wprost, że przestrzeganie procedury postępowania ze sprzętem firmowym jest podstawowym obowiązkiem pracowniczym, którego naruszenie może grozić zwolnieniem dyscyplinarnym.
Jednak nawet w takim wypadku drobne uchybienia będą mogły być z reguły powodem rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem.
Czy możliwa jest dyscyplinarka gdy u pracodawcy nie obowiązuje regulamin?
Brak jasnych reguł sprawia, że pojawiają się reguły „niepisane” czy też ogólne przekonanie o „cichym, zwyczajowym przyzwoleniu” na konkretne sposoby wykorzystywania sprzętu pracodawcy do własnych celów. W takich wypadkach postępowanie dowodowe w sprawie staje się bardziej rozbudowane, a jego wyniki mogą być dla pracodawcy zaskakujące (kiedy dowie się na co de facto przyzwalał swoim pracownikom).
Nie oznacza to oczywiście, że natychmiastowe rozstanie się z pracownikiem w takim przypadku jest zupełnie niemożliwe. Wszystko będzie jednak zależeć od danego przypadku. W orzecznictwie Sądu Najwyższego zdarzały się sytuację, w których stwierdzano, że właśnie taki sposób rozwiązania umowy o pracę był właściwy. Rozpatrywana sprawa dotyczyła osoby zatrudnionej na stanowisku kierowniczym, która wykorzystywała sprzęt komputerowy pracodawcy we własnej działalności gospodarczej (notabene konkurencyjnej wobec pracodawcy).
W mojej ocenie takie zwolnienie pracownika będzie z reguły możliwe także wówczas, gdy pracownik wykorzystuje do własnych celów znacznie bardziej zaawansowany sprzęt pracodawcy niż komputer czy samochód. Np. specjalistyczne pojazdy (koparka, samochód ciężarowy) czy środki produkcji (linia produkcyjna), szczególnie kiedy czyni to w celu uzyskaniu dodatkowych dochodów kosztem pracodawcy.