Pouczenie pracownika o prawie do odwołania się od otrzymanego od pracodawcy wypowiedzenia umowy o pracę jest obowiązkowym elementem oświadczenia pracodawcy rozwiązującego w ten sposób umowę o pracę.
To pouczenie jest ważne, ponieważ nie każdy pracownik wie o tym, że od każdego wypowiedzenia umowy o pracę można się odwołać.
Więcej na ten temat: Odwołanie do Sądu Pracy
Co jeśli pracodawca nie poinformuje pracownika przysługującym mu prawie złożenia odwołania?
Pisałem już o tym, że pewne formalne błędy pracodawcy przy rozwiązywaniu umowy o pracę mogą spowodować, że pracownik będzie mógł domagać się wypłaty odszkodowania lub nawet przywrócenia do pracy.
Prawo pracy ma to do siebie, że dokonywanie określonych czynności w odpowiednim porządku i w odpowiedni sposób jest bardzo ważne.
Dla przykładu: brak wskazania przez pracodawcę przyczyny rozwiązania umowy o pracę powoduje, że pracownik w zasadzie zawsze (w przypadku umowy na czas nieokreślony lub przy zwolnieniu dyscyplinarnym) otrzyma odszkodowanie. Nawet jeśli jego zachowanie względem pracodawcy było oczywiście niewłaściwe, a decyzja pracodawcy o zwolnieniu była uzasadniona. W takim wypadku popełnienie przez pracodawcę (a najczęściej przez pracownika działu kadr lub księgową) błędu formalnego powoduje, że całe wypowiedzenie jest niezgodne z prawem.
Przeczytaj także: Przyczyny wypowiedzenia
Brak pouczenia o możliwości odwołania się do sądu pracy też jest błędem formalnym pracodawcy. Stanowi przecież naruszenie przepisu art. 30 § 5 Kodeksu pracy. Zatem logicznie jest przyjąć, że również w takim wypadku pracownikowi należeć się będzie co najmniej odszkodowanie i to bez względu na przyczynę zwolnienia.
Rygory skrajnego formalizmu, przejawiającego się w niektórych przepisach prawa pracy, są bardzo często rozluźniane przez bardzo twórcze orzecznictwo Sądu Najwyższego. Można nawet w uproszczeniu powiedzieć, że w zakresie prawa pracy wyroki Sądu Najwyższego tworzą swoiste „precedensy”, które są wiążące dla sądów niższych instancji.
W jednym z takich „precedensowych” wyroków Sąd Najwyższy uznał, że o ile brak pouczenia o możliwości odwołania się do Sądu Pracy jest naruszeniem przepisów prawa pracy, to jednak nie jest ono na tyle istotne, aby samo w sobie dawało pracownikowi prawo do odszkodowania lub przywrócenia do pracy.
Czy zatem brak pouczenia o możliwości odwołania się do sądu od otrzymanego wypowiedzenia nie rodzi żadnych negatywnych konsekwencji dla pracodawcy? Nie do końca. Wyjaśniałem już, że pracownik ma 21 dni na wystąpienie z odwołaniem do sądu pracy i to nie zależnie czy chodzi o zwykłe wypowiedzenia umowy o pracę czy zwolnienie bez wypowiedzenia.
Brak zamieszczenia w treści oświadczenia pracodawcy pouczenia o prawie do odwołania się do Sądu Pracy będzie miało taki skutek, że jeżeli pracownik nie zdąży złożyć odwołania w powyżej wskazanych terminach i wystąpi do Sądu Pracy po czasie, jego odwołanie zostanie mimo to przyjęte i rozpatrzone przez Sąd Pracy.